Policjant zatrzymał mnie i dosiadł podczas Halloween

W czasie Halloweenowych uroczystości znalazłem się w dość specyficznej sytuacji.Ubrany w swój straszny kostium zatrzymał mnie surowo wyglądający policjant.Wydawało mi się to początkowo rutynową obserwacją, ale sprawy szybko przybrały nieoczekiwany obrót.Z figlarnym błyskiem w oku zaczął mnie dosiadać, a jego silne dłonie chwytały mnie w pasie.Intensywność chwili była wyczuwalna, powietrze gęste od pożądania i pożądania.Ofice doświadczali ruchów rąk z precyzją, jego ciało poruszało się rytmicznie w moją stronę.Widok jego uniformu, symbolu władzy, dodawał dodatkowej warstwy podniecenia do spotkania. Dreszczyk zakazanego, niebezpieczeństwo i podniecenie, wszystko to razem tworzyło niezapomniane doznania.Gdy mnie nie przestawał ujeżdżać, namiętność między nami potęgowała się.Na pustej ulicy rozbrzmiewały odgłosy naszego ciężkiego oddechu i cichych jęków, świadectwo naszych cielesnych pragnień.Oficer zagubiony w tej chwili, nie złamał charakteru, jego profesjonalizm był nienaruszony nawet w ferworze namiętności.Spotkanie było krótkie, ale pozostawiło niezatarty ślad w mojej pamięci, wspomnienie z Halloween, które przetrwałoby długo po zakończeniu uroczystości.